W poniedziałkowy wieczór z Warty wyłowiono ciało młodej kobiety. To najprawdopodobniej Ewa Tylman, której poszukiwania trwają od listopada.
Pomimo iż znalezione przy ciele przedmioty i odzież wskazują, że prawdopodobnie należały do zaginionej Ewy Tylman, rodzina nie chce zabierać głosu dopóki nie pozna dokładnych wyników sekcji zwłok.
- Muszę mieć wszystko na piśmie. Chodzi o wyniki szczegółowych badań - zaznacza na łamach "Głosu Wielkopolskiego" Andrzej Tylman, ojciec Ewy. Mężczyzna zarazem podkreśla, że będzie chciał poznać przyczynę tego, co się stało.
- Przez chwilę myślałem o tym by, zobaczyć to znalezione ciało, ale zwłoki są w strasznym stanie. Gdyby to była Ewa, to wolę, by pozostała w mojej pamięci taką, jaką była - wyjaśnia A. Tylman.
CZYTAJ TAKŻE:
Źródło: TVN24
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?