Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dalki Gniezno: co dalej z nieszczęsną dziurą?

Paweł Brzeźniak
Paweł Brzeźniak
W sobotę, 18 lipca 2020 roku po południu, w miejscowości Dalki na wysokości numeru 16 na drodze powiatowej doszło do zapadnięcia asfaltu. Po ponad 2 tygodniach od tego zdarzenia kierowcy wciąż muszą wybierać objazdy.

Na miejsce zdarzenia został wysłany Kierownik Obwodu Drogowego Nr 2 w Kłecku, który stwierdził zapadnięcie jezdni i chodnika na zakrytym rowie melioracyjnym przechodzącym przez drogę. Miejsce to zostało zabezpieczone.

Jeszcze tego samego dnia nastąpiło dalsze zapadnięcie asfaltu powodując znaczną wyrwę w drodze (2m x 3m, głęb. ponad 2m), która odsłoniła urządzenie gazowe. Na miejscu zdarzenia pojawiły się służby tj. pogotowie gazowe, policja, służba drogowa, PSP, OSP Mnichowo oraz przedstawiciele Zarządu Powiatu, dyrekcji PZD, gminy Gniezno i sołectwa wsi Dalki. Straż nie stwierdziła rozszczelnienia sieci gazowej. PZD, w uzgodnieniu z pogotowiem gazowym, zabezpieczyło zapadlinę poprzez wypełnienie jej piaskiem. Zapadnięcie drogi znajduje się na zakrytym rowie melioracyjnym gdzie nastąpiło najprawdopodobniej rozszczelnienie lub pęknięcie rurociągu. Urządzenia wodne w tym miejscu mają historię z początku XX wieku (1905 r.) a średnice rur odbiegają od obowiązujących norm. Ponadto, została podjęta decyzja o całkowitym zamknięciu drogi i wyznaczeniu objazdów.

Jaki jest drugi powód awarii? Mówi o nim Stanisław Dolaciński, zastępca dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg w Gnieźnie: - Na osiedlu Skiereszewo i wsi Skiereszewo w gminie Gniezno, podczas obfitych opadów, otwartymi rowami melioracyjnymi zbiera się woda i jest przepuszczana przez miejsce, gdzie doszło do awarii. Opady deszczu spowodowały podmycie i w konsekwencji zapadnięcie jezdni. Miasto Gniezno, Gmina Gniezno, Związek Spółek Wodnych i Wody Polskie to cztery podmioty, które powinny partycypować w kosztach związanych z naprawą - wyjaśnia Dolaciński.

Zostały sporządzone pisma do Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie – Nadzór Wodny w Gnieźnie oraz do Związku Spółek Wodnych w Gnieźnie informujące o zapadnięciu jezdni z wnioskiem o podjęcie działań zmierzających do usunięcia awarii i przywrócenia drogi do stanu pierwotnego.

Niestety, przez ten czas wszyscy traktowali to miejsce jak "kukułcze jajo". Władze starostwa nie dowiedziały się, kto jest właścicielem nieszczęsnej rury. Jednak w porozumieniu z radcą prawnym Tomaszem Dzionkiem uda się do tego dojść. Starostwo chciało wreszcie uciąć tę sytuację i Powiatowy Zarząd Dróg w piątek rozpoczął prace w tym miejscu, które mają zakończyć się do 15 sierpnia. Opady deszczu mogą jednak wydłużyć te prace. Przewidywany koszt tego zadania to 80 tys. zł.

- Nikt się do tego nie przyznaje, a ponadto każdy z wymienionych podmiotów ma swoje opinie prawne, które wskazują, że oni nie są stronami do tego, by ten problem rozwiązać. Chciałbym przeprosić tych użytkowników drogi, którzy są zmuszani do rożnego rodzaju objazdów. Powiat od samego początku był inicjatorem spotkań w tej sprawie. Jeden z podmiotów do dzisiaj nie dał nam żadnej odpowiedzi, więc traktujemy to jako niechęć, żeby rozwiązać tę sprawę - przyznaje starosta Piotr Gruszczyński. Co obejmą prace? Wykonanie wykopu, rozebranie rurociągu, wykonanie ławy betonowej, ułożenie rur, odtworzenie drogi, ułożenie rurociągu o średnicy pół metra.

Po zakończonych pracach, prawdopodobnie zostaną podjęte kroki prawne względem podmiotów, które powinny być odpowiedzialne za wymianę tej rury. Inwestycja zostanie wykonana za pieniądze powiatu, choć to nie powiat jest właścicielem rurociągu. - Rurociąg jest częścią większej instalacji, w związku z tym podejrzenie pada albo na Miasto Gniezno, Gminę Gniezno lub na spółki wodne. Skierowane zostało wezwanie, ale czas wyznaczony na odpowiedź minął - mówi radca prawny Tomasz Dzionek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dalki Gniezno: co dalej z nieszczęsną dziurą? - Gniezno Nasze Miasto

Wróć na witkowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto