Dwaj bracia z gminy Oborniki Śląskie wpadli w Ścinawie przy jednym z marketów, gdy próbowali ukraść kawy ziarniste o równowartości 1.300 złotych. Mężczyźni zostali wskazani policjantom przez pracowników ochrony.
Podczas przeszukania zaparkowanego na parkingu auta ujawniono więcej rzeczy pochodzących z kradzieży.
Jak się okazało, rodzeństwo złodziei już dzień wcześniej okradło ten sam market w Ścinawie. Ich łupem były również kawy o wartości 1.000 złotych. Dokonali także kradzieży w bliźniaczym sklepie na terenie Rawicza, gdzie ukradli między innymi kapsułki do prania, głośniki bezprzewodowe oraz inne drobne artykuły spożywcze.
- Znaczą część skradzionych przedmiotów odzyskano. Towar jakiego dopuścili się kradzieży miał wartość ponad 3000 złotych. Wszystko chcieli upłynnić po powrocie do domu. Obydwoje zatrzymanych trafiło do policyjnej celi a później usłyszeli zarzuty kradzieży działając wspólnie i w porozumieniu. Mężczyźni przyznali się do wszystkiego a w wyjaśnieniach próbowali tłumaczyć swoje zachowanie trudną sytuacja ekonomiczną - informuje aspirant Krzysztof Pawlik, zastępca oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.
Bracia odpowiedzą przed sądem. Za czyny, których się dopuścili grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
CZYTAJ TAKŻE
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?