Uczniowie napisali listy do podopiecznych Domów Pomocy Społecznej
Dowiadując się o tytułowej akcji, przypomniała mi się sytuacja sprzed kilku lat, gdy w Polsce zrobiło się głośno o ogłoszeniu zamieszczonym w dzienniku "Metro" przez podopiecznego Domu Pomocy Społecznej we Wrocławiu. Wielu Polaków wzruszyła treść: „Bardzo samotny człowiek czeka na listy. Chciałbym nawiązać kontakt z osobami, które chciałyby do mnie napisać”. Mężczyzna nie miał nikogo i był bardzo samotny. Ogólnopolska akcja przyniosła skutek i autor ogłoszenia otrzymywał dużo korespondencji.
Takich samotnych ludzi, którzy czekają na kilka miłych, ciepłych słów, w domach opieki społecznych, czy domach seniorów jest wiele. W Witkowie to nie osobiście seniorzy proszą o listy, ale szkoła wyszła z inicjatywą napisania treści zaadresowanych właśnie do nich. Co ciekawe, to właśnie uczniowie zadecydowali, żeby swoje listy adresować do podopiecznych w/w domów.
Warto zaznaczyć, że przedsięwzięcie zostało zainicjowane w ramach trwającego Tygodnia Pisania Listów w dniach od 8 do 15 października. Całość rozpoczęła się lekcjami poświęconymi nauki pisania , adresowania listów, a także nawiązującymi do historii starej korespondencji.
W akcji udział wzięli chętni uczniowie z klas VI i VIII oraz klas II c. Zadaniem starszych klas było napisanie listu w taki sposób, by można było przekazać dowolnemu podopiecznemu ośrodka. O czym pisać do nieznajomej starszej osoby? Jak się okazuje, nie jest to najistotniejsze. -Można napisać o radosnym wydarzeniu, ale nawet opisać swoje, życie, swoje pasje i zainteresowania, zmagania z nauką – zachęcały koordynatorki akcji. Uczniowie zabrali się więc do pracy pod czułym okiem pani Teresy Szkudlarek i Jolanta Chyba, nauczycielki języka polskiego.
Z kolei młodsi uczniowie, pod opieką Natalii Biesek - wychowawczyni klasy II c, mogły się wykazać plastycznie wykonując rysunki, ozdabiając kartki i koperty.
Warto zaznaczyć, że całe przedsięwzięcie zostało zorganizowane i przeprowadzone dzięki pani Arlecie Bekas, wicedyrektor SP 1 w Witkowie. -Akcja ma cenne walory edukacyjne, ale także społeczne. Dzieci mogą poznać sztukę pisania i wysyłania listów, która dziś już nie jest praktykowania i została zastąpiona krótkimi wiadomościami typu sms czy też email. Ważny jest też aspekt społeczny, bo uwrażliwiamy naszych podopiecznych na potrzeby i problemy innych ludzi - mówi nam pani Arleta.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?