Wiadomo, kto jest kandydatem na starostę. W powiecie bez zaskoczenia

W minionych wyborach samorządowych, Platforma Obywatelska zdobyła większość mandatów radnych zarówno w mieście, jak i w powiecie gnieźnieńskim. To oznacza tylko jedno: wspólnie z koalicjantami, czyli Lewicą i Trzecią Drogą, to KO będzie rozdawała karty i… stanowiska.

Od kilku tygodni mieszkańcy głośno zastanawiali się, kto zmieni odchodzącego z początkiem maja z funkcji starosty Piotra Gruszczyńskiego. Jeszcze niedawno, nie do końca było pewne, czy powtórnie nie będzie on chciał piastować funkcji starosty. Jak mówił w rozmowie z nami, były takie oczekiwania ze struktur KO. Tajemnicą poliszynela było jednak, że jest jeszcze jeden kandydat: Tomasz Budasz, ex-prezydent Gniezna.

Wszystko wskazuje jednak na to, że te najważniejsze karty już zostały rozłożone.

- Dzisiaj rozmowy z siłami demokratycznymi są na końcu. Zarówno Trzecia Droga jak i Lewica chcą uczestniczyć w koalicji powiatowej. Jako najsilniejsze ugrupowanie uważam, że będziemy mieli prawo desygnować przewodniczącego rady powiatu. Naszym kandydatek będzie Dariusz Pilak (…). Jeśli chodzi o zarząd powiatu, to jest on pięcioosobowy. Trzy osoby będą reprezentowały Platformę Obywatelską, a po jednym etacie zdobędzie Lewica i Trzecia Droga. Zarówno starosta, jak i wicestarosta będą członkami PO. Kandydatem na starostę będzie moja osoba

– powiedział Tomasz Budasz na briefingu prasowym.

Jakie wyzwania stoją przed nowym starostą?

- To będzie trudny okres, w którym będziemy ubiegali się o duże środki finansowe. Trzeba je przyjąć, wykorzystać, a przede wszystkim rozliczyć, a będzie to jedno z najważniejszych zadań, jakie będzie stało przed starostwem. To, co dotychczas zostało wykonane przez obecny zarząd powiatu, napawa mnie optymizmem, bo wiem, że ludzie są merytorycznie przygotowani i będzie nam łatwiej „jechać dalej” na bazie tego, co zostało zrobione

– dodał T. Budasz

Co będzie robił dotychczasowy starosta, P. Gruszczyński? Zapytany, przypomina, ze czeka na niego etat w poznańskim WORD-zie, ale nie ukrywa, że dostał pewną propozycję od lokalnego samorządu. „Czas pokaże” – kwituje.

Nie wiadomo jeszcze, kto zostanie wicestarostą i etatowym członkiem zarządu. Jak podaje Tomasz Budasz, rozmowy cały czas trwają i pierwsze nazwiska powinny paść nawet w przyszłym tygodniu.

[g]xxx[/g]